Mity y Fakty
Dziennik Zwiazkowy
Saturday, 24 February
Piątek, 24 Lutego 2012
Brak w ciągu ostatnich jedenastu lat nowych radykalnie zmieniających istniejącą niekorzystną sytuację osób pozostających w USA bez uregulowanego statusu sprawia, iż w wielu mediach polinijnych pojawiają się regularnie różnego rodzaju sensacyjne nadinterpretacje lub wręcz mylące wypowiedzi dotyczące różnych administracyjnych decyzji Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (US DHS) skierowane do polsko-języcznego odbiorcy. Jest to zjawisko o tyle szkodliwe, iż z czasem nie tylko podważa zaufanie do danego medium ale również nader często przynosi poważne kłopoty imigracyjne dla osób, które podejmują działania, samodzielnie lub z pomocą autora(ki) takich wypowiedzi rozpowszechnianych nie tyle w celu obiektywnej informacji co dla "złapania" klienta, który chce działać w oparciu o takie rewelacje. Zazwyczaj wypowiedzi takie zdarzaja się w formie płatnych (o czym słuchacz czy widz nie wie) wypowiedzi "ekspertów" prawnych ale czasami to nie wystarcza i niektórzy zaczynają udzielać swoich porad również drukiem.
Memoranda DHS
Przykładem takiej sytuacji może być medialny szum informacyjny dotyczący tzw. priorytetów zalecanych dla ICE (Immigration Customs and Enforcements),czy CBP (Customs and Border Patrol) do brania pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o wszczęciu, zawieszeniu lub zakmnięciu już rozpoczętej procedury usunięcia danej osoby z USA.
Wspomniane tu dyrektywy DHS dotyczące realizowania w praktyce tzw. dyskrecjonalnych uprawnień przez oficerów i prawników reprezentujących ICE/CBP/DHS ukazywały się już w różnej formie od kilku lat a doprecyzowane zostały w czerwcu a następnie w sierpniu i listopadzie 2011 r. Przesadą jest więc nazywanie ich "ostatnio wprowadzonymi" chyba, że autor takich wypowiedzi rzeczywiście dowiedział się o nich ostatnio.
Listopadowe memorandum DHS w tej sprawie (datowne 17 listopad 2011) uszczegóławia tylko poprzednie memoranda w celu nadania praktyce ICE, CBP i DHS jednolitego charakteru na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Nie mają one w żadnym przypadku, jak stwierdza się w jednej z publikacji "zapobieżenia deportacji przyzwoitych ludzi, których jedynem naruszeniem prawa jest nielegalny pobyt, podczas gdy osoby skazane za popełnienie poważnych przestepstw pozostają w Ameryce" lub "dotychczas osoby, które miały na koncie tylko wykroczenia z zakresu prawa imigracyjnego, musiały opuścić Stany Zjednoczone, podczas gdy osoby z przestępstwami kryminalnymi mogły pozostać w Ameryce". Jest to przykład daleko idącej konfabulacji, ponieważ ani dawne INS ani obecne DHS nigdy nie postępowały w taki sposób wobec cudzoziemców. Uszczegółowione zasady prowadzenia spraw o usunięcie z USA określają tylko kolejność w jakiej, głównie ICE i DHS mają kierować do lub wycofywać sprawy z sądów imigracyjnych, które obecnie mają do rozpatrzenia ok. 300,000 spraw w których nie zakończono postępowania. Z tego powodu pewne sprawy, określane przez DHS jako sprawy o niskim stopniu ważności lub kolejności (tzw. low priority cases) ale nie z powodu ich rzekomej "nieszkodliwości". W prawie imigarcyjnym nie ma podziału naruszeń prawa ze względu na stopień tzw. szkodliwości. Istnieje tylko podział na wykroczenia (misdemenors) i poważne przestępstwa (felonies). O nietrafności wspomnianych powyżej cytatów świadczyć może nie tylko to, iż z zakresu obowiązywania omawianych tutaj instrukcji wyłączone są osoby skazane za poważne przestępstwo (felony), co jest oczywiste, ale również ci, którzy zostali skazani za wielokrotne wykroczenia (misdemenor), bez względu na to kiedy i w jakich okolicznościach zostały one popełnione. Również nawet jeden wyrok za jazdę pod wpływem środków odurzających (DUI*) wyklucza możliwość uznania danej sprawy za sprawę o niskim stopniu ważności dla DHS.
Na co uważać
Ogólnikowy opis wspomnianych memorandów DHS połączony z zachętą typu: "Jeśli przebywają Państwo w Stanach nielegalnie i macie szansę na rozpoczęcie sponsorowania, teraz jest czas na rozpoczęcie tego procesu" co może stwarzyć w tym kontekście bezzasadne przekonanie, iż "sponsorowanie" w chwili obecnej będzie kogoś w przyszłości kwalifikować do kategorii spraw o niskim dla DHS stopniu ważności. Ponieważ instrukcje DHS nie stwarzają żadnej podstawy do uniknięcia usunięcia z USA w sytuacji nielegalnego pobytu toteż podejmowanie wspomnianych kroków (poza, i to nie we wszystkich przypadkach, złożeniem petycji obywatela amerykańskiego o współmałżonka) nie daje żadnej gwarancji bezpieczeństwa dla osób przebywających w USA nielegalnie, o ile nie zostanie zmieniona ustawa imigracyjna. Jeśli zaś owo "sponsorowanie" nie miało by mieć związku z wspomnianymi powyżej memorandami, to powstaje pytanie po co jest mowa o nim przy omawianiu zawartych w nich instrukcji.
Natomiast zachęta, iż "Jeśli myślicie... o podjęciu lub kontynuowaniu edukacji, również powinniście zrobić to jak najszybciej" nie ma już żadnego związku z omawianymi instrukcjami DHS ponieważ nie dotyczą one osób przebywających w USA legalnie.
Sprawa karalności
Ryzykowne jest także stwierdzenie, iż "ostatnie decyzje Sądu Najwyższego pozwalają osobom skazanym za popełnienie przestępstwa starać się o zmianę orzeczonego wyroku, jeśli w czasie trwania sprawy nie był brany pod uwagę ich status imigracyjny." Ponieważ nie doprecyzowano tu o który Sąd Najwyższy chodzi (USA czy stanowy) to nie wnikając w szczegóły przepisów procedury karnej stanu Ilinois, można powiedzieć, iż te ostatnie zwierają od lat art. 725 ILCS 5/113-8, który nakłada na sędziego obowiązek poinformowania oskarżonego nie będącego obywatelem amerykańskim, iż przyznanie się do winy może mieć dla niego negatywne skutki imigracyjne. Nie oznacza to jednak w żadnym przypadku, iż “osoby z takim rekordem (**) powinny jak najszybciej starać się o zmodyfikowanie orzeczeń sądowych." W rzeczywistości, w pewnych warunkach, sąd karny może uchylić (vacate) wydany w omawianej sytuacji wyrok, ale to wcale nie oznacza, iż jeśli istniały lub istnieją wystarczające dowody przeciwko danej osobie to oskarżenie przeciwko niej nie zostanie wniesione do sądu ponownie. Ponadto możliwość ewentualnego uchylenia wyroku dotyczyć może głównie tych osób, które chcąc uniknąć procesu przed ławą przysięgłych same przyznają się do winy a sędzia nie poinstruował ich przed takim przyznaniem się ("before the acceptance of a plea of guilty") co do ewentualnych konsekwencji imigracyjnych takiej ich dycyzji. Poważnym ryzykiem prawnym, tak karnym jak i imigracyjnym, dla danej osoby może się więc okazać się "jaknajszybsze" staranie się o zmodyfikowanie zapadłego wcześniej orzeczenia o ile, w danym indywidualnym przypadku, nie ma do tego istotnej podstawy prawnej. Wyroki sądowe są bowiem zmieniane z daleko idącą ostrożnością.
Na koniec trzeba przyznać, iż to dobrze, że autor omawianych porad ostro wypowiada się o "doradcach" i konsultantach imigracyjnych. Szkoda jendak, że tak póżno a nie klika lat temu kiedy, na szczeście zamknięte już dzisiaj, niektóre biura podróży występujące pod różnymi nazwami chałturzyły nielegalnie w sprawach imigracyjnych udzielając nie tylko "porad" ale również prowadząc je pod szyldem takiego lub innego adwokata. No, ale lepiej póżno niż nigdy.
Dr Leszek A. Sosnowski, adwokat (25 lat doświadczenia w sprawach imigracyjnych). Kancelaria: 30 N. LaSalle St. (róg LaSalle/Washington), pok. 3200, Chicago, IL 60602 (312) 726-1210. Zapraszam też na stronę internetową www.lessosnowskilaw.com
* Zob. Szerzej na temat DUI i prawa imigracyjnego: Konsekwencje jazdy pod wpływem alkoholu: www.lessosnowskilaw.com/les-sosnowski-publications.html
** Angielskie określenie "record" zdaje się być w tym przypadku być użyte dla określenia faktu karalności danej osoby. Nie występuje ono w tym znaczeniu w języku polskim gdzie używane jest zazwyczaj jako równoważnik słowa "rejestr".